.

.
.

środa, 11 kwietnia 2012

Rozdział trzeci. ♥

Rozdział trzeci .
Cały ranek myślałam o tym pocałunku Zayn'a z Weroniką. Muszę dzisiaj z nim o tym porozmawiać. A teraz muszę się umyć i ubrać.
Kiedy myłam zęby, przyszedł do mnie Zayn. Stał w sypialni (ja byłam w mojej łazience) i mówił:
-Wyjdz kochanie, muszę cię zobaczyć, całą noc za tobą tęskniłem!
-Oh, Zayn, nie ubrałam się jeszcze i brzydko wyglądam- powiedziałam i westchnęłam.
-Dla mnie jesteś zawsze piękna, proszę wyjdź- prosił mnie i cały czas powtarzał, że jestem piękna.
-Dobra wychodzę!- wyszłam z niezadowoloną miną.
-No nareszcie- powiedział Zayn, mocno mnie przytulił, a ja pocałowałam go w policzek.
-Czy ja nie zasługuję na więcej?- powiedział uśmiechając się.
-Nie wiem co masz na myśli!- odpowiedziałam, uśmiechnęłam się, a on zaczął mnie gilgotać.
-Znalazłeś mój słaby punkt- więcej nie mogłam z siebie wydusić, bo Zayn ciągle mnie gilgotał.
-A więc jak, zasługuję na więcej?- powiedział robiąc słodkie oczka.
-Oczywiście, że tak misiu! - pocałowałam go i już chciałam zapytać się o jego pocałunek z Weroniką kiedy do pokoju wszedł Harry.
-Co robicie?-zapytał.
-Nic!- odpowiedzieliśmy z Zayn'em.
-To dobrze, bo zrobiłem śniadanie, chodźcie.
Zayn poszedł na śniadanie, ja się ubrałam i poszłam do kuchni. To był śliczny widok. Weronika szeptała coś do ucha Niall'owi, Harry trzymał za rękę Asię, Martyna i Louis w salonie oglądali telewizję przytulając się. Nie widziałam tylko Natalii i Liam'a.
-Hej wszystkim, gdzie jest Natka i Liam? - zapytałam.
-Liam mówił, że oprowadzi trochę Natkę po Londynie- odpowiedział Louis.
-Uuu- uśmiechnęłam się.
-No co, oni też mają prawo na miłość. Tak jak ty i ja skarbie-powiedział Zayn. To było takie słodkie!
-Ależ oczywiście, nic nie mówię kochanie!- podeszłam do Zayna i pocałowałam go.
Zjedliśmy wszyscy razem śniadanie. Po czym postanowiliśmy wspólnie pozwiedzać Londyn. Po drodze w jakiejś restauracji widzieliśmy Natkę i Liam'a, ale postanowiliśmy nie przeszkadzać tej zakochanej po uszy parze. Poszliśmy robić sobie zdjęcia w czerwonej budce telefonicznej, a później chłopacy zaprowadzili nas do London Eye.
O 19 każda para się rozeszła w swoje strony i w końcu mogłam pogadać na spokojnie z Zayn'em.
-Zayn, czy ty coś czujesz do Weroniki? - zapytałam.
-Emilia.. Weronika jest moją bardzo dobrą przyjaciółką, ale...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz